poniedziałek, 30 kwietnia 2012

   I po zakupach .... miało być ciężko, romantycznie , wszędzie snujący się zapach palących świec.....  okazało się że wybranek serca ma dość ciepełka, światła i tym podobnych ( ot romantyczna dusza ogrodnika)
Więc kolacja lekka, sycąca a że jednak MUSZĄ być dzisiaj jakieś afrodyzjaki KONIECZNIE pomysł jest następujący:


Zaczynamy od :


CHŁODNIKI Z AWOKADO  polecam tym którzy nie lubią awokado :)


1 duże awokado
250-300 ml kefiru
1/2 pęczka koperku
sok z cytryny
sól
pieprz biały
2-3 łyżki śmietany 22%
3 ząbki czosnku


  Awokado obieramy, kroimy w drobną kostkę ( pestkę oczywiście sadzimy jak zawsze). Wsypujemy je do wysokiego naczynia, dodajemy kefir, śmietanę i przeciśnięty czosnek. Wszystko miksujemy na gładką masę, dodajemy poszatkowany drobno koperek, sól i pieprz. i wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę. Przed samym podaniem proponuję udekorować małą gałązką koperku.


  Przystawkę już mamy, jak myślicie co powinno być daniem głównym dla zmęczonej naszej drugiej ( tej brzydszej oczywiście) połowy? Nie wiem jak Wasi panowie ale mój jest mięsożerny, więc pomyślałam o białej kiełbasie w sosie chrzanowym z imbirem i limonką. Nie wiem czy próbowaliście kiedykolwiek połączenia imbiru, chrzanu i limonki? Mnie uwiodło..porcja dla Mojego Pana :)


KIEŁBASA BIAŁA W SOSIE CHRZANOWO_IMBIROWYM Z LIMONKĄ


3 spore kawałki surowej białej kiełbasy
słoiczek chrzanu 
pół łyżeczki świeżo startego imbiru
mały pojemnik śmietany 22%
sok z limonki
sól
pieprz zielony
bulion warzywny ( może być z kostki)


  Kiełbasę gotujemy w lekko osolonej wodzie, nie musimy wywaru zostawiać bo sos będziemy robić na bulionie warzywnym. Kiedy mam już gotową kiełbasę, w litrze wrzącej wody rozpuszczamy jedną kostkę bulionu warzywnego, dodajemy mały słoiczek około 200g chrzanu, dodajemy imbir, sok z limonki, solimy.   Doprowadzamy do zagotowania i zdejmujemy z ognia.  Wykładamy na talerz kiełbaskę, polewamy sosem, nakładamy 3 piękne kropy ze śmietany i posypujemy dość obficie zielonym, świeżo mielonym zielonym pieprzem. 


  Dotarliśmy do dania głównego, teraz przydało by się piękne wykończenie zwane deserem...  Po takim poczęstunku ja proponuję coś, czego nie trzeba już jeść sztućcami ( mógł by to być w tym momencie nie lada wyczyn ) owoce w zamoczone w czekoladzie są dość oklepane, ale jeśli masz możliwość usmażyć coś w głębokim tłuszczu to polecam szpatułki owocowe w cieście kokosowym. Potrzebujemy do ich zrobienia chrupkie, twarde owoce.


SZPATUŁKI OWOCOWE W KOKOSOWYM CIEŚCIE


Owoce które polecam


Świerzy ananas
nektarynka
jabłko
nie do końca dojrzały melon


Składniki na ciasto


1 i 1/2 szklanki mąki
1/4 kostki drożdży
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1 szklanka mleka 3,2% lub mleko kokosowe
3 łyżki cukru
Olej najlepiej kokosowy albo słonecznikowy
szczypta soli


Ciasto mieszasz tak aby konsystencje miało bardzo gęstej śmietany. Owoce kroimy na niezbyt duże kawałki, nadziewamy na szpatułki do szaszłyków. Maczamy w cieście i smażymy na głębokim oleju na ciemno miodowy kolor. Odkładamy na ręcznik papierowy kuchenny. 
Taka moja drobna sugestia, do maczania tych owoców można zrobić sos z ajerkoniaku z dodatkiem odrobiny śmietanki, aby był delikatnie rzadszy. Do tego kieliszek białego, pół słodkiego wina, blask świec ........
  









Dzisiaj wielka noc :) noc Walpurgii, Beltaine , jak tylko mamy ochotę nazwać tę Noc to jest święto magii i ognia, i miłości :) Dzisiejsza kolacja powinna być nasiąknięta afrodyzjakami przy ciepłym migotaniu świec. Nie wiem co Wy byście polecili na ten wieczór, ale ja myślała bym o szparagach, truskawkach, melonie, czekoladzie, a dla mięso żernych, jakieś czerwone mięso .... polędwice wołową .... Czekam na ukochanego i robimy wyprawę do sklepu, nie ma nic przyjemniejszego niż wspólne gotowanie kolacji. Tak na początek chciałam wam polecić sałatkę, którą można zachęcić człowieka który nie lubi sałatek owocowych. Przeważnie są to Panowie wo gulę nie przepadający za zieleniną :)  Do tego dania potrzebujemy:


4 duże truskawki
1/4 średniej wielkości melona ( dobrze gdyby nie był zbyt miękki )
6-7 plasterków Kindziuka
6-7 plasterków polędwicy łososiowej
10-14 plasterków peperoni
sól, pieprz kolorowy
i dosłownie kilka kropli octu jabłkowego


Na spodzie niewielkiego półmiska, układamy cieniutkie pasma melona, na nich układamy wędliny, ( sposób ułożenia jest zupełnie dowolny, możemy je po rozrzucać , ułożyć jeden po drugim, wszystko zależy od naszej inwencji twórczej ) Na samym końcu wszystko posypujemy, pokrojonymi w ćwiartki truskawkami. Sól stawiamy na stole obok sałatki, ponieważ te wędliny już same w sobie są dość słone, półmisek posypujemy całkiem obficie kolorowym pieprzem, i kropimy ( głównie staramy się po owocach ) octem jabłkowym.


Moim skromnym zdaniem to danie po pierwsze podsyca apetyt, a po drugie zaskakuje słodko, słono, ostro octowym smakiem.


Goss

niedziela, 29 kwietnia 2012

A następnym eksperymentem będzie miód i syrop z kwiatów akacji. Jeszcze nigdy nie testowaliśmy w domu jak on smakuje, więc najwyższa pora. :)
Myślałam że zacznę pisać od jutra, ale jak już mnie wzięło na gotowanie i pisanie, to zaczynamy już dzisiaj :)
Pierwszym zwiastunem nadchodzącego lata w naszym domu jest, robienie miodu i syropu z mniszka lekarskiego. Przepisów w internecie znalazłam chyba ze 30 ale po 3 latach prób i modyfikacji doszłam do własnego i myślę że mogę Wam go spokojnie polecić.


MIÓD Z MNISZKA LEKARSKIEGO


350 kwiatów mniszka
1,2 litra wody
sok z całej cytryny
1 kg. cukru
1 mała łyżeczka cukru waniliowego


   Kwiaty mniszka zalać wrzątkiem, i pozostawić w garnku na godzinę. Odcedzić kwiaty, a do pozostałego soku dodać sok z cytryny, cukier waniliowy i postawić na ogniu. Gotować przez około 1 godzinę. Jeśli chodzi o odcedzanie to polecam używać gazy lub lnianej ściereczki. Gorący miód wlewać do słoików i odstawiać do góry dnem aż ostygnie. Najlepiej po prostu odstawić do rana.




SYROP Z MNISZKA LEKARSKIEGO


350 kwiatów mniszka
1.7 litra wody
sok z całej cytryny
1 kg. cukru
1 mała łyżeczka cukru waniliowego


System robienia jest dokładnie taki sam jak miodu. Ale wychodzi w konsystencji syropu klonowego, jest super do namaczania biszkopta, rozpuszczania w wodzie ze świeżą miętą jako lemoniada.




   Tak na samym końcu chciałam dodać że same kwiaty można ( wersja dla cierpliwych ) zastąpić samymi płatkami. Polecam i miód i syrop są pyszne i zdrowe.
Witam właśnie zaczynam prowadzenie kolejnego bloga w moim życiu, tym razem o mojej pasji GOTOWANIU :)  już niedługo zacznę wstawiać własne przepisy oraz te zasłyszane, przeczytane, i w każdy inny sposób zdobyte :)