piątek, 28 czerwca 2013
Dzisiaj 17 urodziny mojego młodszego syna, w prezencie
zażyczył sobie SUSCHI. No, więc jak kochająca Mama nie miałam nic więcej do
roboty jak zakasać rękawy i marsz do kuchni J
Nie jest to oryginalne SUSCHI, ale z naszymi ulubionymi
dodatkami, które i wam serdecznie polecam. A oto lista składników :
6 listków nori ,czyli prasowanych listków wodorostów wodnych
1 nie duży wędzony pikling
1 paczka surimi, paluszków krabowych
1 puszka bambusa
1 opakowanie ryżu do suchsi
3 małe płaty wędzonego łososia
Surowy zielony ogórek
Kilka piórek koperku
1 mała marynowana papryczka japanello
Sos sojowy ciemny
Sos Chilli słodko pikantny
I koniecznie mata bambusowa do zawijania suchsi
Na samym początku gotujemy ryż zgodnie z przepisem na
opakowaniu, spotkałam się już z 3 rodzajami i technikami gotowania ryżu do
suchsi, więc polecam stosować się do opisu na opakowaniu. W między czasie
obieramy piklinga z ości ile się tylko da, obieramy i kroimy ogórka na pałeczki
około 5 cm długości i około 1 cm szerokości. Kiedy ryż jest już gotowy do
użycia, na matę bambusową kładziemy jeden listek nori. Na środku układamy letni
ryż, pozostawiając marginesy i czekamy około 2 minut w tym czasie układamy na
dolnej krawędzi dodatki, z którymi będziemy zawijać listek nori. Na pierwszym
proponuje dwie pałeczki surimi, 2 kawałki ogórka i paseczki papryczki.
Następnie zawijamy listki nori w taki sposób, aby zamknęły one w sobie
składniki suchsi a mata pozostała na zewnątrz. Kombinacje smakowe dowolne! Ja po
zwinięciu wszystkich 6 listków nori wkładam je na troszkę do lodówki owinięte
folią aluminiową. A tak wygląda po wyjęciu i podzieleniu każdego listka na
około 6 lub 7 kawałków.
czwartek, 27 czerwca 2013
A teraz coś dla mięsożernych !!
Pałki kurze w sosie musztardowo-japanelo z ryżem.
12 pałek kurzych
½ litra wywaru z warzyw
6 łyżek musztardy sarepskiej
10 plasterków konserwowej papryczki japanello
Sól do smaku
Na oleju podsmażamy pałeczki razem z musztardą i
papryczkami. Dodajemy bulion i dusimy aż mięso będzie miękkie. W tym czasie
gotujemy ryż. Podajemy samo tak jak na zdjęciu lub z sałatką do wyboruJ
Smacznego!!
A do Banicy polecam: Wytrawną sałatkę czereśniowo kwiatową
Wszystkie te 3 przepisy robione są z produktów, w dużej
mierze dostępnych w VEGEBOX, ale da się też to zrobić z nie ekologicznych
warzyw nie gwarantuje w tym wypadku dokładnie takiego samego smaku.
½ kg czereśni poznańskich
1 opakowanie kwiatów ślazu
1 opakowanie kwiatów nasturcji
1 opakowanie kwiatów ogórecznika
Mix sałat z VEGEBOX to od Wadzyńskiej jeśli inny to
koniecznie musi zawierać cykorię i rukolę
1 łyżka natki pietruszki
3 ugotowane na pół twardo buraki opolskie
100 gram mięty jabłkowej
Oliwa z oliwek do polania delikatnie buraków
Wszelakie sałaty rwiemy na kawałki, a kwiaty wkładamy w
całości. Czereśnie pestkujemy i wsypujemy pocięte na połówki. Kiedy mamy już
gotową sałatkę układamy bardzo cienkie plasterki ugotowanych buraków na
krawędzi talerza, z boku układamy gotową sałatkę. Jest genialna do mięs z
grilla, ale i sama w sobie wybornie smakuje,
A teraz zestaw na drugie danie, powiem wam, że ciasto Filo
przeszło wszelkie moje oczekiwania, oczywiście te mrożone. Jest niesamowicie
chrupiące, nie klei się i naprawdę sprawuje super!! Zrobiłam z niego w
kształcie przypominające Banice ciasto z farszem z bietoli, botwinki, młodego
czosnku i natki pietruszki.
Banica z zielonym nadzieniem
1 natka pietruszki
1 młody czosnek
1 pęczek botwinki
1 pęczek bietoli
½ kostki masła
Czosnek, pokrojoną dość drobno bietolę, natkę pietruszki i botwinkę
podsmażamy na 1łyżce masła. Ciasto Filo rozkładamy na arkusze, na każdy z nich
nakładamy troszkę farszu, smarujemy brzegi resztą roztopionego masła i zwijamy
w rulon. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy wielkiego ślimaka (
zobaczycie na zdjęciach) Kiedy zwiniemy już wszystkie płaty ciasta, Banice
smarujemy resztą roztopionego masła i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180
stopni na grzanie górne, na jakieś 15 – 20 minut. Po upływie połowy czasu kiedy
Banica się już całkiem zarumieni z góry przełączamy na grzanie dolne. Podajemy
na ciepło lub zimno, ale nie kroimy cała zabawa polega na odłamywaniu po
kawałku ze zwojów „ ślimaka”.
Witajcie !! Dziś dzień sporego gotowania, część już jest gotowa, na resztę musicie poczekać jeszcze chwilę, ale za to dzisiaj potrawy ze zdjęciami. Zaczniemy od zupy z młodego czosnku i kolendry.
4 główki młodego czosnku
1 łyżka posiekanej kolendry
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
½ litra wywaru warzywnego
4 ziarna ziela angielskiego
4 4 ziarna jałowca
2 kromki ciemnego pieczywa
Sól
Pieprz
Parmezan
Do gotującego się bulionu wsypujemy posiekane zioła, czosnek
i przyprawy i gotujemy około 20 minut. Z chleba wycinamy miąższ i kroimy w
drobną kostkę dodając po 20 minutach gotowania na następne 10 minut gotowania.
Skórki kroimy na drobniutką kosteczkę i robimy grzanki, które dodajemy do zupy
przed podaniem, opcjonalnie możemy zupę posypać parmezanem, jeśli ktoś lubi
parmezan.
środa, 26 czerwca 2013
Z takich nowinek co ostatnio gotowałam i okazało się naprawdę pyszne, jest zupa z rzodkiewek. Wiem że to może dość niesamowicie brzmi ale smakuje wybornie.Tak jak zresztą, pyszne ugotowane na parze lub 3 minuty we wrzątku, rzodkiewki polane bułeczką tartą jako warzywko do mięsa :) Zupa jest banalnie prosta do zrobienia, natomiast nie wygląda zbyt efektownie, myślę że dla poprawy wyglądu można ją po prostu zmiksować :
Zupa z rzodkiewek
3 pęczki rzodkiewek
5 szklanek bulionu warzywnego
szklanka jogurtu
duża cebula
sól pieprz
Rzodkiewki oddzielić od liści, liście porządnie umyć i zlać
wywarem. Gotować około 15 minut w tym czasie zeszklić drobno posiekaną cebule,
z podzielonymi na ćwiartki rzodkiewkami, wywar z listków przelać i przetrzeć
przez sito, dodać podsmażone rzodkiewki, dodać soli i pieprzu do smaku, na sam
koniec podawać z kleksem jogurtu.
Witajcie chyba czas ponownie po roku nieobecności zacząć pisać bloga!! Dużo się działo ale chyba wreszcie los stanie się łaskawszy i można będzie wrócić do czynnego pisania bloga. Pomysłów , nowych przepisów i innych atrakcji mam sporo, więc mam nadzieję że będzie ciekawie. Już dziś zaczniemy od nowych przepisów może na coś z warzywek sezonowych ?? KWIATY co wy na to ??
Sałatka Kwiatowa
Sałatka Kwiatowa
Po jednym opakowaniu
Wszystkich jadalnych dostępnych kwiatów oprócz kwiatów
cukinii
1 opakowanie mix sałat
mięta jabłkowa
kolendra
natka pietruszki od
oliwa z oliwek
sok z jednej cytryny
½ łyżeczki cukru
1 łyżka musztardy
Wszelakie sałaty rwiemy na kawałki, kwiaty wkładamy w
całości tylko z samego nagietka wyrywamy same płatki, kolendrę, miętę, natkę
pietruszki szatkujemy drobno i mieszamy wszystkie składniki. W kubeczku mieszamy sok z cytryny, cukier,
musztardę z 4 łyżkami oliwy i ucieramy na gładki sos. Podajemy zaraz po
zrobieniu. Wszystkie składniki można kupić na Vegebox i nawet nie wychodzić z domu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)