A teraz zestaw na drugie danie, powiem wam, że ciasto Filo
przeszło wszelkie moje oczekiwania, oczywiście te mrożone. Jest niesamowicie
chrupiące, nie klei się i naprawdę sprawuje super!! Zrobiłam z niego w
kształcie przypominające Banice ciasto z farszem z bietoli, botwinki, młodego
czosnku i natki pietruszki.
Banica z zielonym nadzieniem
1 natka pietruszki
1 młody czosnek
1 pęczek botwinki
1 pęczek bietoli
½ kostki masła
Czosnek, pokrojoną dość drobno bietolę, natkę pietruszki i botwinkę
podsmażamy na 1łyżce masła. Ciasto Filo rozkładamy na arkusze, na każdy z nich
nakładamy troszkę farszu, smarujemy brzegi resztą roztopionego masła i zwijamy
w rulon. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy wielkiego ślimaka (
zobaczycie na zdjęciach) Kiedy zwiniemy już wszystkie płaty ciasta, Banice
smarujemy resztą roztopionego masła i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180
stopni na grzanie górne, na jakieś 15 – 20 minut. Po upływie połowy czasu kiedy
Banica się już całkiem zarumieni z góry przełączamy na grzanie dolne. Podajemy
na ciepło lub zimno, ale nie kroimy cała zabawa polega na odłamywaniu po
kawałku ze zwojów „ ślimaka”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz